Wiele lat temu, kiedy Marihuana stała się obiektem szerszego zainteresowania, uzyskała ona status umyślnej propagandy i niebywale negatywne opinie. Podtrzymywano w tym także, że pod wpływem działania marihuany i haszyszu palacze posiadają predyspozycje do popełniania najokrutniejszych zbrodni. Argumenty nie weryfikują tego przeświadczenia, wręcz odwrotnie, mówi się, że THC i kanabinoidy zawarte w marihuanie minimalizuje, lub praktycznie w całości zmniejsza agresję u człowieka o czym przeczytasz na HempLife.com.pl . Halpern już w 1944 r. Podkreślił w "La Guardia-Report", że po zażyciu marihuany lub haszyszu złość się zmniejsza, pozostali eksperci także potwierdzili, że użytkownicy konopi są owiele mniej konfliktowi i drażniący niż osoby nie zażywające CBD. Murphy w 1966 r. Napisał: "Większość użytkowników jest zgodna co do tego, że konopie indyjskie bynajmniej nie kierują ich użytkowników do zachowań patologicznych i bandyckich...". Jednocześnie pod wpływem działania THC swobodniej postrzega się własną agresję - 42% spośród obserwowanych opisało siebie przed zażyciem marihuany i haszyszu w charakterze agresywnych, po jej zapaleniu stwierdziło to o sobie aż 88% (Halpern w "La Guardia-Report"). Niewątpliwie więc rośnie czułość na własną agresję.W jednym z nowszych eksperymentów interesowano się agresją przejawianą w konwersacji z innymi osobami po ich sprowokowaniu. Przed paleniem marihuany przejawiano ją dość mocno wobec swojego partnera w konwersacji, jednak po zażyciu marihuany, pod wpływem THC i CBN rozmówca był owiele bardziej mniej agresywny. Ogólnie część psychiatrów uważa jednak, że w przypadku części użytkowników CBD istnieje też inna relacja. Mianowicie osoby, które już cierpią z powodu zaburzeń psychicznych są owiele bardziej narażone na rozwój uzależnienia od konopi, ponieważ marihuana poprawia ich subiektywne samopoczucie, ale tylko chwilowo. Konopie indyjskie nie są jednak lekarstwem, a poprawiając nastrój oddalają niezbędną wizytę w gabinecie psychiatry. W badaniu opublikowanym w Archives of General Psychiatry zrobionym na blisko dziewiętnastu tysiącach uczniów i studentów w stanach zjednoczonych pokazało jeszcze jedno błędne koło związane z użyciem konopi. Około połowy spośród tych, którzy podjęli sporadyczny test z palenia „skręta”, sięgała po niego ponownie. Znacznie częściej czynili to uczniowie z zaburzeniami w nauce. Zażywanie marihuany potęgowało te problemy, częściowo przez bezpośrednie działanie na mózg, częściowo poprzez epizody depresji i niepokoju a nawet próby samobójcze.